Pierogi są uważane za polskie danie narodowe. Wielu osobom jednak nadal to danie kojarzy się z długimi godzinami spędzonymi w kuchni na ich klejeniu, które w rezultacie i tak się rozkleją lub rozgotują. Przepis, który zostanie przedstawiony poniżej pochodzi z 1920 roku i pozwala przygotować około 50 sztuk pierogów, które zachwycą wszystkich domowników.
Podstawą dania jest mąka. W jej prawidłowym dobraniu tkwi sekret jej smaku. Typ 450 albo 480 sprawdzi się w tym przypadku najlepiej. Lekko ciepłą wodę należy połączyć z kilkoma kroplami oleju oraz solą. Niektórzy uważają, że do przepisu należy dodać jajko. Nie w tym przypadku jednak. Składnik te powoduje twardnienie pierogów, a każdy przecież uwielbia gdy rozpływają się one w ustach!
Mąkę przesiać. W misce wymieszać letnią wodę z solą i olejem i połączyć z uprzednio przygotowaną mąką. Delikatnie wymieszać za pomocą szpatułki. Ręcznie wyrabiać ciasto przez około 15 minut. Powinno być elastyczne i miękkie. Do pracy przyda się stolnica.
Gdy jest już gotowe należy rozdzielić je na kilka równych części. W trakcie wałkowania jednej pozostałe muszą być schowane i dobrze przykryte. Pozwala to na zachowanie odpowiedniej wilgotności ciasta. Za pomocą szklanki wyciąć kółeczka. Do środka nałożyć niewielką ilość ulubionego farszu.
Delikatnie, ale jednocześnie mocno skleić boki pieroga. Gotować w wodzie do czasu wypłynięcia. Farsz można dopasować do indywidualnych upodobań. Idealny będzie zarówno ten tradycyjny, jak i ten bardziej wykwintny. W okresie wakacyjnym można postawić również na farsz ze świeżych, sezonowych owoców.